Nordkapp. W naszej opinii miejsce mocno przereklamowane, ale oceńcie sami. |
Oto widok z turystycznego Nordkapp na rzeczywiście najdalej wysunięty punkt Europy. Tam trzeba dojść pieszo, ok 9 km pośród śniegu, bagien i skał. |
Zdjęcie "muss sein" z globusem na Nordkapp turystycznym. |
Dzieci z różnych stron świata stworzyły rzeźby dla szczytnych idei podkreślenia jedności i pokoju. |
Ruszamy na podbój PRAWDZIWEGO północnego krańca Europy, jest godzina 22.30. |
Czeka nas ponad godzinny marsz w ciężkim śniegu na szczęście w dół choć pod wiatr, a później dwugodzinne podejście po skałach na cypel. |
Trasę wskazują kopczyki kamieni |
Opuściliśmy rejony śniegów. |
Przyroda budzi się do życia. |
Dalej po skałach na samą północ Europy. W tle turystyczny Nordkapp. |
Latarnia na krańcach Europy. |
Godzina 3.00 a.m. Rozbijamy obóz na północnych obrzeżach Europy i rozgrzewamy się zasłużonym drinkiem. Temperatura ok 3 st. |
Nordkapp camp. Zostajemy na noc. Nad ranem nam solidnie namiot przedmucha :D |
Ruszamy w drogę powrotną-ostatni rzut oka na miejsce obozowania położone nad morzem przy strumieniu, którego szmer utulił nas do snu, |
Wracamy przez śniegi. Cały czas w górę (przewyższenie ok. 300 m, brzmi to banalnie ale w śniegu po kolana było to "małe wyzwanie"), dobrze, że wiatr północny mocno popychał do przodu :D |
Honninsvang rzekomo najdalej na północ wysunięte miasto świata, po spędzeniu nocy na Nordkapp jakoś nie mieliśmy ochoty wypić drinka w lodowym barze (główna atrakcja osady). |
W środku lata trochę zimy ale widzę że jesteścię super przygotowani zazdroszczę marzeń i wytrwałości w ich realizacji
OdpowiedzUsuńTo zapraszamy do realizacji własnych, może w przyszłym roku?
OdpowiedzUsuń