piątek, 16 czerwca 2017

Fiordy Północnej Norwegii jedzą nam z ręki

Pierwszy fiord: Alta

Widok z naszego namiotu, nie mogłam napatrzeć.

Rano...

I oczywiście kąpiel o poranku w lodowatej wodzie.

Tuż przed wycieczką łódką do jęzora lodowca. Żona szefa łódki.

Widoczek gdzieś po drodze do lodowca

Dalej przez Jokelfjord do celu

Lodowiec Oksfjordjokelen

Blisko...

Bliżej...

W drodze powrotnej

Jedziemy do Tromso.
Jeden z dziesiątków przydrożnych wodospadów-już nigdy nie zachwycę się Szklarka....

Widoczek z okna samochodu na jeden z fiordów

Znów wodospady...

Inny widoczek na fiordy

Tromso, najdalej na północ wysunięty browar i najdroższe piwo jakie do tej pory piłem (piwo Mack)

Ale trzeba przyznać, że bardzo dobre

Polaria najdalej na północ wysunięte oceanarium

Ponoć jedyna drewniana katedra na świecie

Katedra arktyczna w Tromso-symbol miata

Panorama Tromso z góry Fjellheisen

A na górze jeszcze zima...
A na koniec filmik z foką wąsatą z oceanarium w Tromso



2 komentarze:

  1. Tam po prostu musisz zamknąć oczy, żeby utrzymać tempo jazdy. W przeciwnym razie przystajesz co pięć minut. -:)

    OdpowiedzUsuń