sobota, 17 czerwca 2017

Lofoty, najpiękniejsze wyspy jakie widziałam

W drodze na Lofoty, godz. 3.00 a.m.

Lofoty, dla mnie rajskie wyspy północy

Lofoty wyłaniają się zza chmur

Sielski widoczek

Wiosna na Lofotach

Zima na szczytach, wiosna w dolinach

Kolejny sielski widoczek

Chmury niestety coraz gęstsze

Kościół w Kabelvag

Suszące się na "słońcu" dorsze

Chłopska ciekawość nie zna granic.

Klimatyczne zabudowania Henningsvar

Czarownica z czarnym kotem w Henningsvar

Wciąż się chmurzy ale widoki baśniowe

Rajskie plaże Lofotów

Lofoty wśród chmur

Prawie jak na Karaibach, szkoda że chmury akurat zakryły ośnieżone szczyty

Ach te plaże...

Typowe zabudowania Lofotów, Rorbu-domki na palach

Jeszcze raz rorbu

Prawie jak w niebie...pomiędzy chmurami

Wszędzie wokół chmury...musicie przyznać że Lofoty mają swój urok...

2 komentarze:

  1. Nie widziałem "czarownicy" z tak pięknym uśmiechem choć z kotem całkiem calkiem

    OdpowiedzUsuń