środa, 14 czerwca 2017

Nordkapp. Witaj Norwegio!

Nordkapp. W naszej opinii miejsce mocno przereklamowane, ale oceńcie sami.

Oto widok z turystycznego Nordkapp na rzeczywiście najdalej  wysunięty punkt Europy. Tam trzeba dojść pieszo, ok 9 km pośród śniegu, bagien i skał.

Zdjęcie "muss sein" z globusem na Nordkapp turystycznym.

Dzieci z różnych stron świata stworzyły rzeźby dla szczytnych idei podkreślenia jedności i pokoju.

Ruszamy na podbój PRAWDZIWEGO północnego krańca Europy, jest godzina 22.30.

Czeka nas ponad godzinny marsz w ciężkim śniegu na szczęście w dół choć pod wiatr, a później dwugodzinne podejście po skałach na cypel.

Trasę wskazują kopczyki kamieni

Opuściliśmy rejony śniegów.

Przyroda budzi się do życia.

Dalej po skałach na samą północ Europy. W tle turystyczny Nordkapp.

Latarnia na krańcach Europy.

Godzina 3.00 a.m. Rozbijamy obóz na północnych obrzeżach Europy i rozgrzewamy się zasłużonym drinkiem. Temperatura ok 3 st.

Nordkapp camp. Zostajemy na noc. Nad ranem nam solidnie namiot przedmucha :D

Ruszamy w drogę powrotną-ostatni rzut oka na miejsce obozowania położone nad morzem przy strumieniu, którego szmer utulił nas do snu,

Wracamy przez śniegi. Cały czas w górę (przewyższenie ok. 300 m, brzmi to banalnie ale w śniegu po kolana było to "małe wyzwanie"), dobrze, że wiatr północny mocno popychał do przodu :D

Honninsvang rzekomo najdalej na północ wysunięte miasto świata, po spędzeniu nocy na Nordkapp jakoś nie mieliśmy ochoty wypić drinka w lodowym barze (główna atrakcja osady). 

2 komentarze:

  1. W środku lata trochę zimy ale widzę że jesteścię super przygotowani zazdroszczę marzeń i wytrwałości w ich realizacji

    OdpowiedzUsuń
  2. To zapraszamy do realizacji własnych, może w przyszłym roku?

    OdpowiedzUsuń